Kraków od wieków przyciąga ludzi. Początkowo miasto utożsamiane ze Wzgórzem Wawelskim było siedzibą władców plemion Wiślan, aby z czasem stać się siedzibą władców Polski. Władcy Ci, nadają miastu wyjątkowe prawa, przywileje co skutkuje napływem ludności. W średniowieczu wszystkie drogi prowadzą do Krakowa. O tym wszystkim i dużo więcej opowiem podczas zwiedzania miasta ale również podczas wizyty w Podziemiach Rynku.

​

Sercem Krakowa, ale i śmiało można powiedzieć Polski, jest Katedra Wawelska. To tu, prawie wszyscy królowie Polski byli koronowani. To tutaj, prawie wszyscy są pochowani. Katedra widziała i słyszała wiele. O wszystkim nie zdołam opowiedzieć ale postaram się przekazać jak najwięcej.

​

Dzięki temu, że Kraków nie został zniszczony podczas II wojny Światowej, to właśnie tu można prześledzić również zmiany w architekturze. Zobaczymy kościoły romańskie np. św. Andrzeja, gotyckie - np. Mariacki, z największym, najpiękniejszym ołtarzem gotyckim w Europie - ołtarzem Wita Stwosza. Oczywiście możemy też zobaczyć kościoły barokowe, budynki renesansowe, na czele z Zamkiem Wawelskim i Sukiennicami.

​

My przewodnicy mówimy zawsze, że Kraków najstarszy, najpiękniejszy i pierwszy. I nie ma w tym wiele przesady, To tu jest najstarsze polskie muzeum. Co prawda powstaje w Puławach ale to tu w 1876 roku zostaje przeniesione i otwarte. "Przeszłość przyszłości" to dewiza Muzeum Czartoryskich, gdzie niezaprzeczalnym numer jeden jest obraz Dama z gronostajem  Leonarda da Vinci. 

To tu też powstaje pierwsza w Polsce Galeria Malarstwa. W 1879 roku, w Sukiennicach, gdzie możemy zobaczyć dzieła największych artystów Polski, na czele z Janą Matejki.

​

Po za najstarszymi muzeami, w Krakowie jest też wiele dużo młodszych ale opowiadających o przeszłości. Najczęściej odwiedzanym przez turystów oddziałem Muzeum Krakowa, jest Fabryka Schindlera. W Oddziale tym można poznać nie tylko historię samego Schindlera ale przede wszystkim miasto i jego mieszkańców w czasie okupacji niemieckiej. Kolejnym miejscem opowiadającym historie II Wojny Światowej, jest Muzeum Armii Krajowej.

​

Kraków to też kopce. Począwszy od najstarszego, usypanego dla założyciela miasta Kraka, przez Kopiec jego córki Wandy co nie chciała Niemca ale również kopce usypane jako pomniki dla postaci historycznych. Według nie na największą uwagę zasługuje Kopiec Tadeusza Kościuszki. Wybierając się na niego, zwiedzamy jednocześnie muzeum poświęcone temu bohaterowi. A był to człowiek ponad przeciętny. Człowiek z wieloma pasjami i zamiłowaniami. Zwiedzając muzeum, możemy się przekonać o tym, że chociaż czasami źli jesteśmy na los, że nie tak się stało jakbyśmy chcieli, to  na końcu może się okazać, że los szykował dla nas coś dużo ważniejszego. Nie można oczywiście nie wspomnieć o Kopcu Józefa Piłsudskiego. Już samo dojście do niego, to oderwanie się od całego zgiełku miasta, stanowi nie lada atrakcję.

​

Opisując - co warto zobaczyć, można by pisać bez końca. Czasami warto chociaż przejść się po Rynku krakowskim o różnych porach dnia, czy porach roku. Bo tu warto zanurzyć się w miasto, posłuchać jego głosów, powąchać zapachy, poczuć smaki.

​

Jeśli chcesz wiedzieć i zobaczyć więcej - zapraszam do kontaktu, podpowiem a i chętnie oprowadzę.

​